440l projekt WANNA:)

Wczoraj przyjechała moja "nowa" wanienka o wymiarach 120x50x73, czyli piękny altumowy zbiornik. Kupiłam okazyjnie zestaw szkło, pokrywa, czarna szafka w stanie niezłym. Na miejscu okazało się, że dno jest klejone, bo miało dziury na sump... Trochę mam pietra z tego powodu, ale widziałam zbiornik zalany już z owymi łatami (nie wiedziałam, że tam są) i wszystko było ok.
Węże od mojego filtra okazały się za krótkie, więc niestety zalewanie dopiero w weekend...

Niestety, moje piękne pielęgnice padły podczas mojej nieobecności... Już mnie to nie powinno dziwić, to pewnie klątwa kogoś, kogo zjechałam za ostro w galerii........... Została tylko samica Rocio, więc koncept obsady się zmienił.

120x50x73 = 438l
filtr JBL e1500
2x30W ale nie sprawdziłam jeszcze jakie dokładnie świetlówki, zresztą to nie istotne, bo zostawię tylko jedną o fioletowym widmie.

Wanna posłuży za kotnik dla kilkudziesięciu niebieskołuskich, a w przyszłości będzie ascetycznym BW dla altumów.

To na razie tyle na smaka zalewnie w sobotę wieczorem. Już mnie ręce swędziały, to coś pokombinowałam z drewnem.

A gałęziska z jakiego drzewa??

Chyba z wierzby nie ?

Z wierzby mandżurskiej. Zbierane od zeszłej jesieni, niektóre wiozłam z Wrocławia zawaloną ciężarówką z całym moim dobytkiem Część wrzucę z korą i zobaczę, co się stanie. Zaraz będę szaleć z brzeszczotem, bo są za długie, były planowane do akwa 150cm.

Zapowiada się przyjemny zbiornik.

Wypróbowałam nowe ułożenie gałęzi, ale nie podoba mi się, jakbym ich nie upychała, to tylko zabierają przestrzeń,zamiast zrobić fajny aranż. Chyba niepotrzebnie chcę władować wszystkie, jakie mam...

Jest taki wysoki z powodu przyszłych  altumów ?

Po prostu trafiłam okazyjnie taki zbiornik. Miały tutaj mieszkać moje 2 akary pomarańczowopłetwe i para Rocio octofasciatus. Niestety, u  opiekuna wydarzył się jakiś kataklizm i została mi tylko samica niebieskołuska. W związku z tym pomyślałam o altumach. Ale już na forum cichlidae wybijają mi je z głowy, bo 120cm to mała długość jak na te ryby... Więc teraz już zgłupiałam i nie wiem, co tu wrzucić, gdy już wyprowadzę narybek niebieskich... Na razie myślę o wypróbowanej kombinacji skalary + świeciki kongo i ewentualnie kirysy jakieś fajne na dno. Nie wiem jednak, czy 70cm to nie za wysoki zbiornik dla kirysów...? Zastanawiam się jak jakiś amator, jakby kirysy żyły w naturze w wodzie tylko do 40cm głębokości... Rozważam też powrót do Rocio, jeśli uda mi się dobrać samca do wdowy.

No fakt 70 cm to dla kirysów troche za dużo .

Rozważam jeszcze...Tangę. Ale to i tak dopiero, gdy wyprowadzę młode Rocio. Na razie będzie pseudo BW z mamuśką Rocio id zieciakami, zobaczymy, jakie będą parametry i zdecyduję.

Zawsze mogą być paletki

Oj nie nie nie! One mają taki bezmyślny wyraz...twarzy... Poza tym jestem zbyt leniwa, żeby pilnować parametrów, dlatego padają mi koncepty jeden po drugim...

No w sumie altumy też są fajne .Wysokość akwarium jest dobra ale długość nie bardzo.

Nie bardzo to są parametry... GH 25, KH 10, ph ca. 7,8. Gdybym to miała zbijać pod altumy, to nic innego bym nie robiła...

Kirys nie zgubi się w słupie 70cm;) ale trzeba się trzymać tych parametrów...tak bedzie najłatwiej. O reszcie było na cichlidae. Pozbyłbym się raczej też niebieskołuskich, ciężko będzie scalić parę u dorosłych ryb, najłatwiej i bez kombinacji zacząć od nowa ewentualnie tylko od młodych rocio jeśli masz taki sentyment do tych ryb;).

Po intensywnych konsultacjach z Piotrem na Pużaka, zaczynam zastanawiać się poważnie nad... Malawi. Wg niego parametry jak ta lala. Brakujący wąż kupiony no iw końcu zalane.

no i w końcu prawidłowa decyzja.

Gatunki jakieś już masz na oku?

No malawi to jest coś. Pisałaś że bedzie fioletowa swietlowka ja bym dał niebieską i białą ale to już Twoja decyzja.

Szkoda tylko, że te litry robi wysokość a nie długość i szerokość. Mimo to decyzja bardzo dobra.
Jakbyś szukała Pseudotropheus Saulosi to akurat mam w kotniku 3-dniowe, pokolenie F-2. Jak baniak  dojrzeje a byś była zainteresowana to daj znać

Jak coś to też mogę zalatwić młode saulosi  

Saulosi nie... jeśli już malawka, to coś oryginalnego, mam na oku Copadichromis borlei Kadango, Placidochromis electra, Protomelas red empress. Chyba nie nasadziłam byków w pisowni Martin, nie dam na pewno takiego zimnego światła, bo nie lubię takich zimno wyglądających zbiorników. Na tył dam nurzaniec olbrzymi i podziękuje mi na pewno za cieplejszą barwę świetlówki. Ale jeszcze koncept mi się może zmienić pięć razy, i tak póki co za tydzień wprowadza się tu samica niebieskołuska, bo w240l zamieszka zamówiona drobnica.

To już Twoja sprawa ja tylko dałem propozycję  

Wszyscy mają saulosi, a ja lubię mieć coś choć trochę oryginalnego. Poza tym muszę jeszcze spooooooro poczytać,bo jeśli chodzi o Malawi to jestem kompletny laik. Nie chcę źle zacząć.

Polecam forum Klubu malawi.