Dla roślin jedynie ważne są ilość watów i współczynnik PAR, którego nikt nie podaje i jest różny dla różnych roślin. Czyli zostają nam te waty.
Lumeny też sporo pomagają ale one mówią jak ludzkim okiem jest jasno (Ludzkie oko, z tego co pamiętam, lubi zieleń, której zielone rośliny nie pobierają).
Czyli najłatwiej i najtaniej jest stosować świetlówki w kolorze, który nam się podoba i mocy wystarczającej do hodowli roślin.
Sam w większości stosuję świetlówki typu philips master 865, 850, 950. Świetlówki te mają bardzo wysokie sprawności i światło zbliżone do dziennego.
Przy kilku świetlówkach można dorzucić jedną "roślinną" typu philips aquarelle. Świetlówki te mają landrynkowe kolory, ale reszta 865 ładnie je neutralizuje.
Wiele osób dodaje też jedną 830 która jest dość żółta ale podkreśla czerwień.
Ogólnie waty są najważniejsze.
Sam staram się ich mieć tak 0,7W/l. A najwygodniej jest pomiędzy 0,5 a 0,7.
Pokrywy w narożnych akwariach to wyzwanie z świetlówkami. Sam powiesiłbym wysoko nad takim żarnik hqi.
Bardzo łatwo upakować w takich świetlówki typu pll, PC czyli kompakty niezintegrowane.
Mają duże moce a są dość krótkie.