Obsada do mojego 112l

Witam,
mam zamiar poszerzyc troche moja obsade, troche szczegolow:

-112l
-2x18W + 12W LED
-5 kiryskow panda
-5 zwinniki czerwonouste (Blechera)

mysle o 20-40 neonach czerwonych i paru otoskach ktore troche podpucowalyby moje okrzemki.

Co o tym myslicie? Czekam na sugestie i propozycje...

Jurek

Neon czerwony rośnie do 5cm. Dawniej była taka zasada by centymetrów ryb było tyle ile litrów ma akwarium (to dość przybliżony wskaźnik). Dla ryb o "wąskim" ciele stosowało się pół litra na cm. Według tego spokojnie możesz wpuścić te ryby.

Jeżeli chodzi o Otoski to w roślinniakach zwykle wpuszcza się jednego na 10-20 litrów.

Na Twoim miejscu zwiększyłbym po prostu stado zwinników do tych 20-30 szt, ale to jak wolisz Zastanawiam się jednak, czy lepiej chwile nie poczekać z nowymi rybami, skoro tak nagle padły Ci pielęgniczki i poobserwować resztę ryb.

Zgadzam się z adminem. (Admin ma zawsze rację )

Pospieszylem sie, w drodze z pracy kupilem 4 otoski. Wprost rzucily sie na szyby i rosliny i zaczely "pucowac". Niestety jeden zwinnik mi padl, wplynal w szczeline pomiedzy moim "skimmerem" a filtrem i tak juz pozostal. Mysle ze ta czerwona czesc z tego pudelka je troche irytowala, jak go sciagnalem zachowuja sie o wiele spokojniej. Jak kupie tic-tac z biala obudowa to znowu go zaloze.

Mateusz89 napisał:

Jeżeli chodzi o Otoski to w roślinniakach zwykle wpuszcza się jednego na 10-20 litrów.

Jeżeli chodzi o otoski, to są to zbrojniki stadne i najlepiej czują się w grupie. Moim zdaniem 6-8 osobników, to takie minimum do akwarium.

trofek napisał:

Jeżeli chodzi o otoski, to są to zbrojniki stadne i najlepiej czują się w grupie. Moim zdaniem 6-8 osobników, to takie minimum do akwarium.

Ale to się chyba nie wyklucza zaproponowałem by było ich od 5 do 12 w tym akwarium. Oczywiście nie wpuściłbym jakiegokolwiek otoska do dwudziestolitrowej kostki.

Mateusz89 napisał:

trofek napisał:

Jeżeli chodzi o otoski, to są to zbrojniki stadne i najlepiej czują się w grupie. Moim zdaniem 6-8 osobników, to takie minimum do akwarium.

Ale to się chyba nie wyklucza zaproponowałem by było ich od 5 do 12 w tym akwarium. Oczywiście nie wpuściłbym jakiegokolwiek otoska do dwudziestolitrowej kostki.

Napisałem, że są stadne i najlepiej czują się w grupie bez wyliczania ile wpuszcza się do akwarium roślinnego lub innego. Dla otosków (czytaj małych zbrojników) przeznacza się akwarium o odpowiednim litrażu i z uwzględnieniem odpowiednich dla tej rodziny ryb parametrów wody. Nie lubię jak zbrojniki są postrzegane jako tzw. "ekipa sprzątająca" ze względu na swoje preferencje pokarmowe.

Smutny bilans, jeden otosek to juz wczoraj zdechl, dzisiaj rano drugi
Oba wygladaly tak jakby sie przejadly (grube brzuchy), wczoraj zaraz po wpuszczeniu to od razu za jedzenie sie zabraly. Pozostale dwa juz nie jedza, siedza przy dnie albo na korzeniu bez ruchu.

Masz drewno w baniaczku, jest im potrzebne do prawidłowego trawienia?

Mam dwa korzenie mangrowca, siedza teraz na jednym.

Oba wygladaly tak jakby sie przejadly (grube brzuchy)



Czytałem jakiś czas temu że zbrojniki mają takie "grube brzuchy" wyglądają jak by je ktoś napompował jak dostaną mięsny pokarm,podobno zbrojniki nie są przystosowane do trawienia mięsnych pokarmów. Podobno pomaga krótka głodówka "Tyle zapamiętałem z całego posta"

Może koledzy z większym doświadczeniem pomogą coś więcej

Pozdrawiam i powodzenia

Mięsny pokarm faktycznie może wywołać zapalenie przewodu pokarmowego i te wzdęte brzuchy mogą to sugerować. W takim wypadku trzeba je odseparować i konieczna jest ścisła dieta przez około tydzień. Jeżeli objawy zaczną ustępować, po tygodniu zaczynamy bardzo delikatnie karmić w malutkich porcjach pokarmem roślinnym (spirulina lub tabletki roślinne dla zbrojników) Trzeba również zapewnić jakieś miękkie drewno jako balast, mangrowiec niestety nie jest zbyt lubianym drewnem przez zbrojniki(lepsze są olcha, buk, grab) Trochę mnie martwi tempo wystąpienia objawów (wzdęte brzuchy), strasznie szybko od wpuszczenia do akwa???

Trofek, pytanie czym były karmione w sklepie?? Jeżeli dostały mięsnej karmy w sklepie + odławianie i transport =stres i może dla tego tak szybko.

Otoski i krewetki to duet sprzątający trofek raczej większość ludzi postrzega tak te stworzonka co nie wyklucza tego że są śliczne i ciekawe.

dzejson90 napisał:

Otoski i krewetki to duet sprzątający trofek raczej większość ludzi postrzega tak te stworzonka co nie wyklucza tego że są śliczne i ciekawe.

Wiem że tak są postrzegane, ale samo takie założenie prowadzi często (niestety) do lekceważenia ich potrzeb co do warunków. Ja staram się zwrócić uwagę innych na fakt, że zbrojniki żyją w określonych biotopach, mają wymagania co do parametrów wody jak i diety tak jak inne ryby w naszych akwariach. Nie są to ryby niższej kategorii ze ścisłą specjalizacją i rolą do spełnienia. Całe szczęście, że świadomość akwarystyczna ludzi w Polsce zaczyna się bardzo zmieniać

Kolejnego wczoraj rano znalazlem
Zostal juz tylko jeden - ten najwiekszy, tamte byly sredni o 5mm mniejsze