MOJE AKWARIUM

ZBIORNIK-80X35X40-112 L FLOAT

OSWIETLENIE-1X18W GROLUX POKRYWA

PODŁOŻE- PIASEK KWARCOWY

FILTRACJA-FILTR WEWNĘTRZNY 750L/H

DEKORACJA-WAPIEŃ

OBSADA-PYSZCZAKI YELLOW,RED BLUE RAZEM Z 16 SZT

Aranżacja na morskie... jak co komu... o gustach nie będę mówił.
Obsada do wymiany ze względu na rozmiar szkła.

Pyszczaki rafowe...no nieźle, tylko troche pustawo dorzuć pare koralowców

Myślałem że zostanę zbesztany a tutaj tak wyrozumiała opinia...  
Co bardziej ortodoksyjni malawiści pewnie stwierdzą fuj takie akwarium ,jednak jest to zamierzona aranżacja a co do obsady też mam swoje zdanie.

Rafa to również wapienie które pozytywnie wpływają na parametry wody.Jednak w tym przypadku jest to wapień zwany koralowym nie mający nic wspólnego z rafą.Pozdrawiam

Nie no stary ty chyba nie kumasz co to sarkazm.To powiem prościej:Obsada to koszmar wystrój tragedia.Ogólnie jest gorzej niż źle, a i "do dupy" to mało powiedziane.

Aaa... te pyszczaki rafowe to jest inna grupa niż te "serpentynitowe"

Ja cie chyba nie rozumiem

Na temat obsady można by się zgodzic jednak jak obejrzec te akwaria kilkuset litrowe z obsadą prawie jak ręka każda ryba,to wcale dalece nie odbiega.Nie ma się co oszukiwac stworzenie naturalnych warunków to tylko w roślinniaku można.

w roślinniaku? hahahahahahaha O stary ale ty jajcarz jesteś

...bez szkody dla organizmów żywych oczywiście

O czym ty opowiadasz?

Opowiadam o tym PANIE WIELKI AKWARYSTO że dązenie do do odtworzenia naturalnego biotopu ryb w akwarium,obserwacja ich naturalnych zachowań i rozwoju jest niemożliwe w domowych warunkach a czy to jest pyszczak w 112 czy rak w 40...Jednym zdaniem nie należy dopuścic do dysproporcji substancji niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania a będzie wszystko ok

Tak rozsądnie to masz akwarium na jeden harem. Od biedy, jeśli dobrze ułożysz kamienie i ryby się dogadają na dwa haremy różnych gatunków.

Mam nadzieję, że te ryby to jeszcze nie wybarwione młodziaki, a obsada do redukcji jak napisałem.

Poukładaj te kamienie, aby ryby mogły obrać jakiś rewir, np. zrób dwa oddzielone piaskiem gruzowiska, może jakieś groty. Ważne aby samiec miał co obrać za rewir, bo przy obecnym aranżu samce mogą walczyć o całe gruzowisko. Musisz to przedzielić.

Chyba nie masz zamiaru zostawić tego akwarium tak jak jest? Niby można poprzez przerybienie zabić w terytorialnej rybie jej terytorializm... ale z tym też nie do końca. Jak ryba poczuje się pewnie może rywala dotkliwie pobić, albo nawet zabić.

Filtr także kiepski, zwłaszcza biologicznie i nie poradzi sobie z utrzymaniem tylu ryb, zwłaszcza jak podrosną. Konieczna kaskada(np. FZN-3) albo kubełek (np. HW-302).

Idę też o zakład, że akwarium świeżo zalane więc ryby długo tu nie pożyją. Zapewne zabije je amoniak który już na dniach znacznie przekroczy normy, ewentualne niedobitki dobiją azotyny.


Na przyszłość zanim założysz akwarium dobrze się zastanów i poczytaj trochę.


W akwarium o długości od 1m można już z powodzeniem trzymać jakąś małą mbunę jak Saulosi w konfiguracji z dwoma samcami i obserwować jak najbardziej naturalne procesy walki o rewiry, sprzeczki, ustalanie hierarchii itd. W 112l i tyloma rybami robisz z pyszczaków gupiki, albo inne neony.

Wszystko co piszecie to jest prawda jednak ja uważam że można sobie poradzic z tą obsadą i to w tym akwarium.A żeby było jasne to już funkc.1.5 miesiąca na wodzie z innego baniaka.Terytorializm nie istnieje w takim litrarzu ryby łagodne nie bez powodu mam ten rodzaj pyszczaków jeden z najłagodniejszych.Reszta to częste podmiany wody i dobre napowietrzanie.

Wszyscy co ci odpisali mają rację i nie ma co się spinać. Terytorializm nie istnieje ponieważ rybom gęsto jak ziemniakowi w zupie kartoflanej - masz odpowiedź zachowań w sporo przymałym akwarium. Akwarium nie jest na pyszczaki albo z wielkim przymknieciem oka na JEDEN harem ryb z grupy małych mbuna. Ceruleus "yellow" to jeden z większych gatunków i wcale nie łagodnych jak baranek szczególnie jesli chodzi o stosunek samiec-samiec. Red- blue też duża i dość zadziorna ryba. Można takie akwarium próbować stworzyć ale z głową czyli wystrojem i własciwą obsadą by to miało ręce i nogi. Tutaj niestety nic nie widać by było stworzone pod pyszczaki. Filtracja - tragedia, o estetyce biotopowej nie wspomnę. Można było spróbować harem saulosi lub sprengerae z dobrym urządzeniem ale już po obiedzie...

Proszę nie zapominac iż nie jest to akwarium biotopowe.A zamieszczając to na forum liczyłem się z ostrą krytyką i jest to zrozumiałe gdyż ogólne normy nie są spełnione.Ja jednak nadal uważam że poradzę sobie z tą obsadą w tym akwarium.

Poradzisz sobie? Hmm, a co jak któryś z samców poczuje się na tyle pewnie że zacznie wybijać konkurencję?

Jak rozwiążesz kwestię skoków amoniaku i azotynów praktycznie po każdym karmieniu? Ten filtr nie poradzi sobie z przerobieniem tych związków.


Jeśli nic nie zmienisz ryby zaczną padać, czy to przez choroby albo przez agresję dominujących samców.

Aranżacja kwestia gustu co nie zmienia faktu, że lepsza taka niż dwa sztuczne plastikowe badyle przypominające Bacope Monniera czy różowo-niebieską moczarkę, korzeń typu red wood, kilka kamerdoli z rzeki na dnie wysiany jakiś ultra substrat nie wiem po co i między tym bajzlem pływające 2 red-redy, pielęgnica papuzia i jakieś gurami, jeszcze pirani brakuje - taki kicz już widziałem i wielu jest takich "akwarystów".
Twoje akwarium prezentuję się dobrze jak widać nie jest to odzwierciedlenie warunków naturalnych ale jest miłe dla oka. Co do obsady popieram przedmówców, za dużo tego tam. Może i dasz radę to utrzymać, ale sam się przekonasz po czasie, że malawi potrzebują jednak więcej przestrzeni, bardzo dobrej filtracji. Gdyby nie to że to ryby terytorialne to było by łatwiej. Ja na Twoim miejscu zredukowałbym obsadę o połowę co najmniej bo jak zacznie Ci się to tam tłuc to będzie shake.